Niektóre zawody można wykonywać zupełnie jawnie. W innych obowiązuje tajemnica zawodowa. Do której grupy zalicza się tłumaczenie? To zależy od tego, jaki jest jego rodzaj. Jeżeli mamy do czynienia z tłumaczeniem zwykłym, zachowanie tajemnicy zawodowej nie musi być konieczne. Natomiast w przypadku tłumaczenia przysięgłego potrzebne jest niejednokrotnie zachowanie poufności.
Na czym polega różnica między tłumaczeniem zwykłym a przysięgłym? Po pierwsze na rodzaju tekstów, jakich dotyczy dana aktywność. W przypadku tłumaczenia zwykłego mamy często do czynienia z treściami użytkowymi, czyli na przykład z opisami produktów czy reklamami. Nie wszystkie materiały można jednak poddać temu typowi przekładu. Szczególnie wtedy, jeżeli są one naprawdę ważne. Do tej kategorii zaliczają się chociażby różnego rodzaju dokumenty. Nie ulega wątpliwości, że tego typu papiery wymagają zachowania tajemnicy zawodowej. Powierzając tłumaczowi akt notarialny czy umowę, chcemy, aby zachował on poufność i zatrzymał uzyskane informacje tylko dla siebie. Dlatego też na tłumaczu przysięgłym spoczywa obowiązek dotrzymania tajemnicy zawodowej. Obowiązek ten jest po prostu konsekwencją uzyskania odpowiednich uprawnień. Nabywa się go, najpierw zdając egzamin państwowy, a następnie otrzymując poświadczenie kwalifikacji.
Konsekwencje niedochowania tajemnicy zawodowej
Sensem limitowanego dostępu do wykonywania zawodu tłumacza przysięgłego jest więc dopuszczenie do zawodu nie tylko osób o najlepszych kwalifikacjach, lecz także tych, które są godne zaufania. Na wszelki wypadek po zdaniu egzaminu istnieją również inne sposoby, dzięki którym da się wymagać od tłumacza zawodowego profesjonalizmu i zachowania tajemnic. Są nimi konsekwencje, które mogą spotkać niewiarygodnego tłumacza. W ustawie o zawodzie tłumacza przysięgłego określone jest, z jakimi skutkami może się spotkać niedochowanie poufności. Skutki te to upomnienie, nagana, kara finansowa, a w ostateczności zawieszenie w prawach do wykonywania zawodu bądź utrata tychże praw.